piątek, 14 sierpnia 2015

Jeden dzień w Paryżu! A to wszystko dzięki Emilce :)

   Emilka to dziewczynka, która rozpoczęła przygodę z naszą Wytwórnią 5 lat temu. Można powiedzieć, że dorastamy razem z nią :) Teraz nie jest już małą Emilką, ale radosną nastolatką, która coraz bardziej wie czego chce. Praca z nią jest dla nas bardzo przyjemna, bo "siedzimy" w tych samych klimatach a ona rozumie nas bez słów. Kiedy dostaję telefon od mamy naszej jubilatki to już  mam plan scenariusza. Wiem też, że to musi być coś ekstra! 

     W tym roku miałam trochę obaw, ponieważ przenieśliśmy się w miejsce, które jest zupełnie inne niż poprzednia siedziba. Jednak urok Starego Miasta, klimat naszego apartamentu chyba spodobały się naszej Emilce :) Scenariusz, który dla niej napisałam najprawdopodobniej też :) 

      Od września do naszej oferty wchodzą nowe scenariusze. Pisanie ich jest dość trudne, nie mogą to być zabawy wyciągnięte z księgi zabaw dla dzieci i zlepione w jedno przypadkowe coś. U nas musi być fabuła, początek i koniec, musi być sens. To trochę tak jak z planem dnia. Człowiek lepiej funkcjonuje jak wie co robi w danym dniu, jak ma plan. Tutaj też był plan a jego głównym celem była podróż do Paryża, skubnięcie francuskiego klimatu, języka i elegancji. Po kilkudniowej burzy mózgów powstał scenariusz Dzień z życia paryżanki :) Premierę miał właśnie na urodzinach Emilki.
A co było w samym scenariuszu? Na początku oczywiście śniadanie, czyli rogalik bez nadzienia (z nadzieniem we Francji się nie je, nasza Maria nam powiedziała :) Następnie, odwiedziny w pracowni francuskiego projektanta i misja "paczka", w którą wplątany był nasz sąsiad z kwiaciarni Zielony Kombinat. Jednak, żeby tą paczkę otrzymać, dziewczyny musiały poprosić o nią... po francusku :) Udało się! W nagrodę Łukasz zrobił krótki wykład na temat kompozycji kwiatowych i wręczył bukiet 3D- wieżę Eiffla całą w czerwonych goździkach. W przesyłce, którą dziewczyny odebrały, znajdowały się zawieszki na bransoletki. Wykonałyśmy je tuż po powrocie do pracowni. To tak w skrócie, żebyście wiedzieli, że u nas sztampy nie ma :) Na koniec imprezy powiedziałam Emilce, że przyjdzie do niej przesyłka i faktycznie, niedługo otrzyma coś z czego powinna się ucieszyć :) Jej goście również :) Myślę, że zdecydowanie osłodzi jej wrześniowy powrót do szkoły. 
    Większość dziewczynek, które były na imprezie znałyśmy od dawna, więc praca z nimi była bardzo przyjemna a Emilka to fantastyczna, młoda osóbka, która nie stara się być na siłę zbyt dorosła. Wiemy doskonale, że nadejdzie czas kiedy Emilka będzie inaczej bawić się na urodzinach :) ale mamy nadzieję, że zawsze będzie o nas pamiętała i wpadnie co jakiś czas na francuskiego rogalika :) 

PS Imprezę osłodziła nam także Zuzia z bloga Crazy Cooking Creations, która przygotowała obłędne słodkości w tym francuskie makaroniki. Jest w tym mistrzynią! O Zuzi poczytacie niedługo nieco więcej :)


Zuzia w akcji!







Dziewczyny, które dorastały razem z nami :)









Emilko, przygotowanie imprezy dla Ciebie to niesamowita frajda! Jesteś pierwszą i zdecydowanie wyjątkową urodzinkową nastolatką :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz