czwartek, 28 lutego 2013

Fotorelacja z sobotniej imprezy ;)

  Tak jak obiecałam, wstawiam zdjęcia z urodzin. Jako pierwsze, otrzymałam zdjęcia z soboty. Piątkowe będą jutro. Imprezka w sobotę przeznaczona była dla młodszych dzieci, więc temat imprezy był nieco lżejszy niż w piątek:) Obchodziłyśmy urodzinki rezolutnej czterolatki, która uwielbia bajki Disneya. 




















fot. Agata Zwolińska

niedziela, 24 lutego 2013

Zimowe przyjęcie nie tylko dla dzieci:)

 Zima znowu zaatakowała. Budząc się dzisiaj rano stwierdziłam, że muszę uzbroić się w cierpliwość zanim poczuję powiew wiosennego wiatru. Mam nadzieję, że to już końcówka zimy, bo pokłady mojej energii są już na wyczerpaniu. Aby poprawić sobie humor i odczarować zimę postanowiłam wyszukać kilku inspirujących zdjęć. Posłużą mi do zorganizowania ostatniego zimowego przyjęcia na słodko:) Czy Wy też odczuwacie spadek formy? Mnie od tygodnia wszystko idzie znacznie wolniej niż zazwyczaj. Na takie dni najlepsza jest nieśmiertelna herbatka, kocyk, film i dobre towarzystwo. Oto moje zdobycze:)


Proste do zrobienia! Kruche ciastka z kolorowym lukrem

Personalizowana kawa? czemu nie:)



Dzisiejszy widok z okna:)


źródło: www.littlesooti.com
           www.sweetestoccasion.com
           www.sugarhouseink.com
           www.projectnursery.com
           www.thecakeblog.com

środa, 20 lutego 2013

Przyjęcie w Hogwarcie

Przygotowania do weekendowych imprez urodzinowych trwają. Na pierwszy ogień idzie Harry Potter. Scenariusz napisany, animatorki umówione i czas poszukać inspiracji! Poniżej przedstawiam kilka fotek, które powodują, że moja wyobraźnia zaczyna pracować na wyższych obrotach:)

PS.  Zdjęcia z weekendowych imprez na pewno umieszczę na blogu. 
















źródło: www.catchmyparty.com
             www.diaperduchess.com
             www.karaspartyidea.com
             www.myfairytaleinprogress.wordpress.com
             www.sprinkleevents.wordpress.com
             www.girlydohairstyles.com

niedziela, 17 lutego 2013

Let's talk about money :)


   Ostatnio rozpisałam się o miejscach organizacji urodzin, scenariuszach, a zostały jeszcze koszty. Dla wielu rodziców jest to najistotniejsza kwestia, która decyduje o wyborze bawialni lub firmy urodzinowej. Przeglądając wiele ofert, widzę ceny, które mi jako osobie zajmującej się całą organizacją dają do myślenia. Cena jest wypadkową wielu czynników. Dla mnie na cenę usługi składa się w dużym stopniu rzetelna praca, którą wkładam ja oraz cały mój zespół, żeby urodziny udały się jak najlepiej. Klient płaci nie tylko za wybór pakietu, płaci również za punktualność, za czas jaki poświęcamy na przygotowanie zaproszeń, scenariusza oraz za konkretną rzeczową obsługę. Bardzo ważna jest też liczba animatorów. Urodziny to nie zajęcia w przedszkolu, gdzie zabawę prowadzi jedna pani i na wszelkie atrakcje trzeba poczekać, bo animator nie nadąża. Na urodzinach dzieci  nie mogą czekać! Większa liczba animatorów to większy koszt imprezy, ale to się opłaca. Przy większej liczbie osób prowadzących, mamy pewność, że żadne dziecko nie zostanie pominięte, a co najważniejsze- każde jest traktowane indywidualnie. Unikamy dzięki temu sytuacji, gdzie większość bawi się a jedno, które wstało  "lewą nogą" jest niezadowolone, bo nikt się nim nie zajmuje. A wierzcie mi, że właśnie to jedno dziecko bardzo wyraźnie wygłosi opinie na temat urodzin na których było. Oprócz tego nie ma możliwości, że nie wyrabiamy się w czasie bo jedna lub dwie osoby muszą zrealizować całe zamówienie ( malowanie buzi, baloniki itp.) w ciągu 1,5. Co robią dzieci podczas gdy dwie animatorki malują buzie innym imprezowiczom? Cała reszta radośnie "lata" po sali ku niezadowoleniu rodziców...

 Firmy urodzinowe mają różne cenniki. Można zorganizować urodziny za 300 zł/2h z masą dodatków, ale nie ręczę za jakość usługi- wręcz się jej obawiam. Klient musi wiedzieć, że od początku do końca będzie dobrze obsłużony i że jesteśmy jego wizytówką przed rodzicami, którzy odbierają swoje pociechy. Zresztą dopiero na samym końcu  wychodzi czy imprezy są prowadzone taśmowo, jak w fabryce. Jedna nie zdąży się skończyć a już leci następna. Metoda jest taka: wiele imprez kosztem niskiego poziomu obsługi, ale też niskiej ceny. Wielu daje się na to złapać. Więc Moi Drodzy! przed podjęciem decyzji, zastanówcie się czy bajeczna okazja i niska cena nie ma jakiegoś haczyka. Najlepiej przekonać się o tym dzwoniąc do danej firmy. Pierwsze wrażenie w tym przypadku jest najważniejsze.

Marzymy, aby nasza impreza wyglądała tak. Jednak czasami...

... może wyglądać właśnie tak.


Nie kupuj kota w worku, choćby worek był ze złota :)


czwartek, 14 lutego 2013

Zaproszeń ciąg dalszy..

  Zaproszenia rozdane! Zostały mi same zdjęcia, ale zgodnie z obietnicą wklejam. Trzy komplety 
z entuzjazmem zaakceptowane przez  jubilatów :). W przyszłym tygodniu zabieramy się za pracę " na zaś". Zamówienia wpadają z dnia na dzień, więc zapas jest jak najbardziej wskazany. 

PS. Jeśli chcielibyście, żebym zrobiła zaproszenia na konkretny temat, dajcie znać. 





;) a to tak, żeby poprawić sobie humor:)



źródło: weheartit.com

środa, 13 lutego 2013

Świeżutka porcja zaproszeń:)

  W ferworze pracy związanej z przygotowywaniem się do kolejnych przyjęć urodzinowych, wklejam świeżą porcję zaproszeń. 

 Obecnie pracujemy nad zaproszeniami w stylu Monster High, Disney oraz Harry Potter.
Disneyowskie zrobione! Jutro doręczone zostaną czteroletniej Kalince :) Dzisiaj kończymy Monstery i  zaczynamy pracę nad Harrym. Obie serie  przeznaczone są dla starszych dzieci. Monsterki dla Martyny a Harry na wielką imprezę urodzinową Aleksandra. Harrego dzisiaj raczej nie uda mi wrzucić, ale jutro na pewno. 

Tasiemki? obowiązkowo!

Dla Kaliny




Dla Martyny




Dla Was: ) na dobranoc ;)