Koszulki gotowe! Dwie, towarzystwo mi już zwinęło:). Udało mi się pstryknąć zdjęcie jednej tuż przed "wyjazdem". Zostało mi jedynie porządnie obfotografować moją. Niestety trochę szaro na zewnątrz i kłopoty ze światłem dały o sobie znać. Picasso ze mnie średni, ale można powiedzieć, że mamy pierwszą "firmową";) koszulkę. Chce ktoś:)?
To ta co zdążyła uciec nim sie ściemniło:) |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz